Amerykański koncept retrolimuzyny czyli Packard Tvelve Concept

Nie jest niczym niecodziennym, że marki samochodów znikają z rynku. Wiele zostaje zlikwidowanych ze względu na nierentowność. Czasem niektóre starają się wrócić do żywych, jednak nie zawsze się to udaje. Jednym z takich przykładów prób reanimacji jest koncept Packard Tvelve z lat 90., będący nieudaną próbą wskrzeszenia przedwojennej marki.

Historię koncepcyjnego Packarda Tvelve warto jednak rozpocząć od samej marki. Packard bowiem został zamknięty pod koniec lat 50-tych; jednymi z ostatnich modeli były chociażby Caribbean i Hawk. Przez kilka dekad z marką nic się nie działo, aż w 1992 roku Roy Gullickson odkupił prawa do niej. Gullickson założył firmę Packard Motor Car Company i rok później rozpoczęto prace nad konceptem. Od 1994 do 1998 roku, wraz z inżynierem Lawrencem Johnsonem pracował nad wozem; sam Gullickson miał tytuł licencjata z inżynierii mechanicznej i potrzebne doświadczenie. W ramach powrotu do żywych Packarda w 1999 roku przedstawił koncept Tvelve, nawiązujący nazwą do auta produkowanego w latach 30. Sama stylistyka nadwozia nawiązywała do modelu Clipper z 1941 roku.

Clipper z 1941 / Wikipedia

Ze względu na pewien retrofuturyzm jaki się przewijał wówczas w motoryzacji – najlepszym przykładem było Mini z 2001 roku, czy Fiat 500 z 2007 – Tvelve powstał w takim nurcie. Tylko był jeden problem z nim – nie przypominał nowego Mini czy „500”, o New Beetle nie wspominając. Z wyglądu przypominał bardziej Prowlera czy PT Cruisera spod koncernu Chrysler (wówczas składowego Daimler-Chrysler). No był brzydki, chociaż część powie że interesująco brzydki.

O ile ogólna bryła Tvelve wyglądała nie najgorzej, tak front był kompletnie z czapy. Najbardziej mi się kojarzy z inną paskudą, Lancią Thesis. Chciano nawiązać do starszych modeli, ale efekt końcowy wygląda jakby do sedana ktoś dokleił front nawiązujący do aut z okresu międzywojennego, i do tego wstawił zderzak jak w Mitsuoce Orochi i wyklepał maskę coby pasowała do frontu.

no dziwne toto

Tył wyglądał już lepiej, zaś patrząc na rzut boczny czy tył Tvelve wyglądał jak jedno z tych tworów dżiudżiaro, które potem przerabiano na potrzeby Daewoo.

tu już nieco ładniej, chociaż typowe 90s mydło na kołach
mezalians dżiordżio z latami 30.

Osobiście linia boczna kojarzy mi się z fikcyjnym 6000 SUX z RoboCopa – ot taka wielka limuzyna; IMO jednak SUX ładniej wyszedł.

Za projekt nadwozia odpowiadali Arunas Oslapus i stylista z GM-u Don Johnson (nie mylić z aktorem, który grał Crocketta ( ͡° ͜ʖ ͡°)). Samo nadwozie Tvelve mierzyło 5.3 metra długości, 1.85 metra szerokości oraz 1.37 m wysokości. Pojazd ważył 1700 kilogramów, a nadwozie umieszczono na aluminiowej ramie podłużnicowej.

Packard Tvelve wygląda za to przyzwoicie w środku – trochę taka powtórka ze wspomnianego Thesisa. No ale – skórzane siedzenia w czerwonym kolorze, czteroramienna i czerwona kierownica, drewno na desce rozdzielczej oraz okrągłe, białe zegary. No tutaj Tvelve ładnie się prezentował.

Do czasu aż nie spojrzeliśmy dokładniej – rzeczy jak stacyjka, klawisze podnośników szyb i przycisk od świateł, kratki nawiewu czy manetka pracy wycieraczek oraz kierunkowskazów wyglądały jak z tańszych aut. Wracając do samych zegarów, oprócz obrotomierza, paliwomierza czy prędkościomierza kierowca Packarda miał do dyspozycji między innymi woltomierz, wskaźnik trybu skrzyni automatycznej czy zegarek.

Z wyposażenia, to oprócz elektrycznych szyb czy ogrzewania i klimatyzacji, Tvelve posiadał radio ze zmieniarką płyt CD i elektryczne sterowanie przednich foteli.

Do napędu Tvelve wykorzystano zasilany wtryskiem wielopunktowym silnik V12 OHV 8.6 litra, który poprzez skrzynię automatyczną z General Motors GM 4L80E, oraz skrzynię rozdzielczą Borg-Warner, przenosił napęd na wszystkie koła.

no całkiem ładnie

Jednostka o oznaczeniu Falconer Racing była wykonana z aluminium i generowała 573 KM mocy; wóz rozpędzał się od 0 do 60 mil na godzinę w 4.8 sekund. Wtrysk pochodził z firmy Delco, zaś zapłon z General Motors. W układzie hamulcowym zastosowano tarcze oraz zamontowano ABS; z kolei zawieszenie przednie było niezależne (oczywiście z wahaczami) – z tyłu zastosowano resor poprzeczny. Tak, resor, który swoją drogą był także w Chevrolecie Corvette C6.

Jakie były dalsze losy Tvelve? Z planowanego rozpoczęcia produkcji nic nie wyszło, pomimo zebrania 70 zamówień na samochód. W katalogu „Samochody Świata” z roku 2001 znalazłem wzmiankę o planowanej produkcji, która miała się rozpocząć w 2001 roku. Do tego jednak nie doszło. Podobno wiązało się to z prawami do marki – Gullickson miał posiadać prawa do używania marki Packard, a nie produkowania aut.

Ostatecznie próbowano sprzedać prawa do marki oraz prototyp za 1.7 miliona dolarów. Transakcja się nie udała, toteż w 2014 roku w domu aukcyjnym RM Sotheby’s wystawiono koncept Packarda Tvelve, który sprzedał się za kwotę 143 tysięcy dolarów. W ostatecznym rozrachunku marka Packard ponownie zniknęła w odmętach historii.

albo w ciemnościach ; )

Źródła: katalog „Samochody Świata 2001”, rozdział „USA”; „Packard po latach – reaktywacja marki?” autorstwa Pawła Gogolewskiego (nnt.waw.pl); RM Sotheby’s; Smartage; Conceptcarz; Story Cars

Zdjęcia: Patrick Ernzen (Sotheby’s), Conceptarz, Story Cars

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *