W historii Poloneza, prócz wprowadzonych dodatkowych odmian do produkcji, było także wiele mniej lub bardziej udanych prototypów. Jednym z takich był prototyp furgonu zwany też Vanem, z odmianą sanitarką.
Genezy pomysłu na medycznego polda należy szukać w latach 80. Wprowadzenie Poloneza do produkcji oznaczało – w dłuższej perspektywie – wymianę starych karetek na bazie Polskiego Fiata (a później FSO) 125p w wersji kombi, na nowsze. Karetki na kredensie, choć spełniały zadanie, były nieco krótkie, niskie i niezbyt wygodne, czy to dla pacjentów, czy dla sanitariuszy.

Chociaż Polonez był standardowo zwykłym hatchbackiem (głównie 5-drzwiowym, chociaż były krótkoseryjne odmiany trzydrzwiowe zwane 3D oraz Coupe), to nie przeszkadzało to w rzeźbieniu kolejnych odmian nadwozia.

Jednym z takich konceptów stworzonych prawdopodobnie pod hasłem pomieszanie z poplątanym było stworzenie sanitarki oraz nieco później wersji van/furgon. Prace nad sanitarką prowadzono równolegle w FSO, podległym mu ZSD w Nysie oraz PIMOT. Skutkowało to powstaniem dwóch koncepcji, tak zwanej sanitarki integralnej oraz sanitarki furgon. Sanitarka integralna korzystała z zespołu napędowego prototypów 4×4 i 4×2 z PIMOTu, zaś sanitarka furgon z konstrukcji nośnej i kabiny kierowcy. Obie wersje posiadały drzwi w tylnej części nadwozia oraz (później) dodatkowe boczne.

Jako iż PIMOT był zajęty swoimi Pickupami 747/756, to ciężar budowy wersji Furgon/Sanitarka spadł na FSO i nyską ZSD. W ramach prac powstały cztery wersje furgonów oraz bazujących na nich sanitarek. Dodatkowo ZSD stworzyło w 1988 roku wersję towarowo-osobową (towos).

Pierwsze prototypy powstały na bazie przeciętego zwykłego Poloneza w wersji trzydrzwiowej, zaś późniejsze już na podstawie wprowadzonego do produkcji pod koniec lat 80. FSO Trucka.

Pierwszy prototyp posiadał dwoje drzwi. W kolejnych zwiększono powierzchnię szyb bocznych, dodano boczne drzwi, ułatwiające wsiadanie do drugiego rzędu siedzeń w wersji furgon, czy lekarzowi albo sanitariuszowi w medycznym wariancie.

Trzeci wariant miał pojedynczą klapę z MR87 Akwarium.

Ostatnie podrygi prototypów sanitarek na bazie Poloneza miały miejsce po ’89 roku.

Wtedy też zastosowano w prototypach lampy tylne z modelu MR89, czyli przejściówki, stosowane później w MR91 Caro.

Większość mechaniki użytej w prototypach było wzięte żywcem z seryjnych zwykłych Polonezów i Trucka – główną różnicą były koła w rozmiarze 14 cali (chociaż IV prototyp miał koła 13′) oraz hamulce tarczowe na obu osiach. W toku prac rozważano zastosowanie kół bliźniaczych 13′ na osi tylnej, wersję 4×4 czy montaż kół w rozmiarze 15 cali z Żuka.
Dotyczyło to także elementów nadwozia – przykładowo przedni pas pochodził ze wspomnianego Trucka (prostokątne światła czy zderzaki), furgon towos miał nosek z Akwarium/Przejściówki zaś tylny pas – z borka i późniejszych. Nadwozie było w większości stalowe, poza laminatowym dachem, spoilerem na dachu i drzwiami tylnymi. Wymiary sanitarki w IV wersji wynosiły 4.67 metra długości, 1.63 metra szerokości oraz 2.04 metra wysokości. Prototyp ważył 1548 kilogramów i rozpędzał się do 120 kilometrów na godzinę.

Łącznie stworzono około 8 prototypów. (Nieżyjąca już stronka o Polonezach borewicze.pl wspominała o około 6). Jeden z wariantów furgonu towos miał trzy rzędy siedzeń.
Nie skierowano jednak ich do produkcji – zarówno wersja furgon (Van) jak i Sanitarka borykała się z problemem sztywności całej konstrukcji, drganiami nadwozia czy niedostatecznym komfortem z tyłu – zarówno dla lekarza, jak i pacjenta.
Ze względu na podobną konstrukcję nadwozia co Truck – samonośne z przodu, rama z tyłu – stwierdzono tendencję do oddzielania się nadwozia od siebie, czy nawet złamania. Problem znany w przeładowanych Truckach. Ponadto laminatowy dach pękał od jazdy po nierównościach. Stąd też prototypy uznano za niedopracowane i porzucono koncepcję.
Ostatecznie Polonezy sanitarki powstały. Konstrukcję ambulansu oparto na bazie modelu Cargo, nijak nieprzypominającego konstrukcyjnie Sanitarek/Vana/Furgona czy jak zwać Poloneza wersja towos – a będącego po prostu modelem Caro z dodatkowym szkieletem oraz laminatową nakładką na nadwoziu.

Co do furgonu/vana – jego zadania spełniało wspomniane Cargo; BAA, była możliwość zamówienia Poloneza Vana w budzie zwykłego Caro czy modelu Kombi. Z kolei Polonezy z napędem na cztery koła powstały, ale jako seria prototypów pod nazwą Analog.

Do dzisiaj przetrwały dwa egzemplarze prototypów – jeden z nich, furgon towos posiada muzeum w Krakowie; wcześniej był użytkowany w stadninie koni.

Krótko mówiąc – prototyp-ciekawostka.
Źródła: „Sanitarka integralna Polonez 4×2” z książki Sławomira Drążkiewicza „Samochody Terenowe FSO”; „FSO Polonez” oraz „Projekty sanitarek FSO Polonez” z książki Sławomira Drążkiewicza „Karetki Pogotowia Ratunkowego PRL”; „Polonez Ambulans (1986-1990)/Polonez VAN(1986-1990)” z książki Marka Kuca „Samochody z Nysy 1957-2019”; Borewicze.pl (RIP) MIT Kraków „FSO Polonez Ambulans” oraz „FSO Polonez Van” z książki Grzegorza Rutki „Leksykon Polskich Samochodów Osobowych 1951-2002”
Zdjęcia: materiały producenta, FSO, PIMOT, Borewicze.pl, MIT Kraków