Iż Kombi bagajem trombi XD
Dzisiaj radziecka wydumka, czyli hatchback zrobiony na bazie sedana – czyli Iż 2125 Kombi, krewniak Moskwicza 412 niemal nieznany w naszym kraju. Wóz udowadniający że takie wielkie powierzchniowo państwo na wschód za nami to jednak stan umysłu, i to po srogim denaturacie i krokodylu.
Historia Iża 2125 rozpoczęła się w latach 60. Wówczas to radziecki konglomerat IżMasZ – odpowiedzialny za największy hit eksportowy kraju Cep Cepa Cepem Pogania czyli AK-47 i pochodne – postanowił stworzyć nowy zakład w Iżewsku; wcześniej wytwarzano tam motocykle.
Początkowo, od 1966 roku, w fabryce wytwarzano Moskwicza 408, kolejnego z linii Moskwiczy zapoczątkowanych przez podpierd… wywiezionego Opla Kadetta czyli Moskwicza 400. Dwa lata później (w ’68) zaczęto wytwarzać Moskwicza 412, napędzanego nowszym i mocniejszym silnikiem.

Wkrótce jednak upatrzono szansę w zrobieniu na bazie modelu 412 furgonu oraz pseudokombi, a dokładniej hatchbacka – nowej wersji nadwozia. Według radzieckiej literatury, 2125 Kombi – tak, nazwali hatchbacka Kombi XD – było liftbackiem.

Skąd w ogóle pomysł na takie pseudokombi? Cóż, w Związku Radzieckim kupno samochodu z nadwoziem kombi (po ichniejszemu uniwersał) było opatrzone ograniczeniami – trzeba było wykazać, że faktycznie potrzeba auta z tym nadwoziem; jak niestety wiadomo, władza zawsze wiedziała lepiej co potrzeba obywatelowi do życia… Zwłaszcza ta z krajów demokracji ludowych…
Z tego powodu takie wozy trafiały do rolników, dużych rodzin czy taksówkarzy. Nowatorskie (ale nie pionierskie – Renault 16, Syrena 110 czy Zastava 101/1100 się kłania) wówczas nadwozie hatchback było sprytnym ominięciem tych przepisów – „2125” miało te same wymiary co „412”, ale mógł pomieścić więcej dzięki przedłużonej linii dachu oraz możliwości załadunku auta po sam sufit.

Inspiracją dla radzieckiej wydumki miał być Renault 16, jeden z pierwszych hatchbacków.
Nadwozie Iża 2125 było niemal podobne co Moskwicza 412 – niemal, bo główną różnicą był przedni grill z innym znaczkiem oraz światłami, lusterkami przednimi montowanymi na błotniku (poczuj klimat jot de emów w swoim kołchozie)

przedłużony dach oraz tył z dodatkowymi oknami i pochyloną klapą bagażnika, otwieraną wraz z szybą.

Iż 2125 pod tym względem przypominał rumuńską wydumkę na bazie sedana, czyli Dacię 1320/Liberta

– wymiary rumuńskiego wehikułu się zwiększyły; w Iżu wymiary były takie same jak w wersji sedan. Wnętrze na czele z deską rozdzielczą było identyczne w Moskwiczu i Iżu.


Pięcioosobowe, stalowe nadwozie było samonośne; pojazd ważył 1040-1090 kilogramów i mierzył 4.2 metra długości, 1.55 m szerokości i 1.48 wysokości. W baku mieściło się 46 litrów benzyny, zaś w bagażniku – maksymalnie 1150 litrów. Ładowność pojazdu wynosiła 450 kilogramów.

Radziecki hatchback był mechanicznie Moskwiczem 412 – z tego też względu do napędu przewidziano gaźnikowy silnik R4 1.5 l/75 KM; od ’79 roku zaczęto stosować słabszą wersję o mocy 68 KM. Sama jednostka była inspirowana, chociaż bardziej by pasowało podpierd… podpatrzonym silnikiem BMW M10. Motor spięto z czterobiegową skrzynią manualną, przenoszącą napęd na tylną oś.

W takiej konfiguracji Iż 2125 rozpędzał się do 140 km/h (przyspieszenie 0-100 km/h wynosiło 19-20 sekund) i spalał średnio 9 litrów paliwa na 100 km, chociaż realniejszym wynikiem było 10-11 l/100 km. W zawieszeniu zastosowano wahacze, sprężyny oraz amortyzatory i stabilizator z przodu oraz oś sztywną, amortyzatory i resory piórowe z tyłu. Do zatrzymania Iża służyły hamulce bębnowe; później (od ’80) zastosowano z przodu hamulce tarczowe. Opony były 13-calowe.

Pierwsze egzemplarze Iża 2125 Kombi powstały w 1973 roku; kilka lat później, bo w ’78, przedstawiono „zmodernizowaną” wersję o oznaczeniu 21251, różniącą się okrągłymi światłami, czarną atrapą grilla, zagłówkami na siedzeniach czy kasetowymi klamkami; dotychczasowy model „2125” produkowano do 1979 roku.

Na eksport Iże były oznaczane jako Iż 1500 Combi; nie znalazłem informacji czy były dostępne w Polsce jak Moskwicze, no może poza modelem 2138/2140.

Ostatnie egzemplarze wytworzono w 1997 roku; wówczas Iż tracił na zainteresowaniu oraz jakości (jakkolwiek by to drugie kuriozalnie nie brzmiało). Łącznie wytworzono ponad 400 tysięcy egzemplarzy – 66 tysięcy wczesnej wersji oraz ponad 340 tysięcy wersji 21251.

W czasach swojej świetności 2125 konkurował z Ładą 2102; miał podobne możliwości przewozowe co licencyjny pojazd, jednak był bardziej toporny od niej. Pewnym duchowym następcą Iża 2125 był Moskwicz 2141 Aleko – także hatchback, jednak nowocześniejszy w formie i w konstrukcji. Następcą pochodzącym z fabryki w Iżewsku był Iż Oda/Orbita, o oznaczeniu 2126.

Jeśli chodzi o wykonanie i ogólną jakość Iża to cóż – był nieco gorszej jakości od Łady, chociaż łatwiej dostępny od niej; łady na eksport pchali, moskwicze czy iże już niekoniecznie, chociaż także się zdarzały, chociażby w Polsce. W czasopiśmie z epoki przypominano kierowcom nowych iżów o dokręceniu śrub głowicy po przejechaniu 500 kilometrów – w przeciwnym razie silnik mógł ulec awarii po 2k przebiegu. Przypominano także o wymianie klocków w hamulcach tarczowych na czas, co nie było oczywiste przy poprzednich bębnach z przodu.
Z drugiej strony, Iże miały opinię aut nieco trwalszych i mniej korodujących od Moskwiczy z AZLK, przynajmniej w czasach „świetności”. Bo jak to wyglądało w AZLK czy AvtoWAZ nie mówiąc o ZAZ czy IżMasz w latach 80tych i 90tych to raczej każdy się domyśla…

Źródła i zdjęcia: „Iż 2125” z książki Z. Podbielskiego „ Samochody osobowe krajów socjalistycznych”, rozdział „Związek Radziecki”; materiały producenta; Auta5p.eu; Moskwichklub.cz; „Kultowe auta PRL-u – IŻ 2125”, numer 141; Automuseum.ge Autodata1 MAR Online