Sportowa żmija MOPARu czyli Dodge Viper

Dodge, jak i cały MOPAR z Chryslerem na czele to dziwny koncern. Z jednej strony na światło dzienne wyszły takie K-cars czy inne Neony o dyskusyjnej jakości, z drugiej zaś wypuścili te wszystkie Barracudy, Chargery, Challengera czy Vipera – auta bez wątpienia kultowe i mocno rozpoznawalne. I właśnie żmiją z Chrysler Corporation dzisiaj się zajmiemy.

Historia Vipera ma swój początek pod koniec lat 80. Za pomysł nowoczesnego muscle-cara odpowiadał legendarny Bob Lutz, wówczas prezydent Chryslera. Pojazd miał swoją stylistyką, właściwościami oraz nazwą nawiązywać do legendarnego Shelby Cobry. Początkowo Lee Iacocca – legendarny twórca Mustanga i zbawca Chryslera – nie był chętny, jednak dał pomysłowi zielone światło. Na ten cel przeznaczył około 70 milionów dolarów. Dla porównania, Iacocca na potrzeby klapy Chryslera TC przeznaczył ponad 200 melonów.

wóz z rodzaju co to za model i kto to jest słyszę nawija jakiś lewy tekst / Motor Trend

W prace nad autem zaangażowano Toma Gale’a, odpowiedzialnego za stylistykę czy też Carrola Shelby, legendarnego kierowcę wyścigowego, mającego odpowiadać za promowanie żmii. Wybranie Shelby’ego nie było przypadkowe, ćwierć wieku wcześniej odpowiadał za powstanie wspomnianej Cobry.

ten przodek nie wstydzi się za swojego potomka

W styczniu 1989 roku przedstawiono prototyp o nazwie Dodge Viper VM-01. Pojazd miał silnik V8 Chryslera.

VIper VM-01 czyli wczesna wersja wunsza

W marcu tego samego roku naczelny inżynier Chryslera Roy Sjoberg, wybrał 85 inżynierów do prac nad autem. Viper był gotowy w 1990 roku, jeszcze z tymczasowym silnikiem i nadwoziem, które otrzymało pałąk za tylnymi siedzeniami.

późniejsza wersja Vipera

Sam pałąk był raczej ozdobą a nie do ochrony kierującego pasażera.

Rok później Carrol Shelby poprowadził Vipera jako Pace Cara w wyścigu Indianapolis, zaś w maju Lacocca zatwierdził wóz; pod koniec roku pierwsze egzemplarze otrzymali dziennikarze do testów, zaś w styczniu ’92 pierwsi klienci odebrali swoje wozy.

Nadwozie Vipera zbudowano według klasycznej formuły – długa maska, krótka kabina i bagażnik. Dwuosobowy roadster – od 1996 roku także coupe GTS – swoim wyglądem oznajmia że ma moc. Ciekawostką były przetłoczenia na dachu, umożliwiające jazdę w kasku.

wersja coupe wyszła też niczego sobie, zwłaszcza z tym spoilerem

Cała linia nadwozia, pomimo czystej formy, komunikuje światu, że lepiej z nim nie zadzierać. Jedynymi ozdobnikami, o ile można je tak nazwać, były wywietrzniki powietrza z silnika, umieszczone przed drzwiczkami, a także dwie rury wydechowe po bokach. Powiem szczerze, podoba mi się ta cholerna żmija. Serio.

Viper mierzył 4.4 metra długości, 1.9 metra szerokości oraz nieco ponad 1.2 metra szerokości. Wóz ważył około 1530 kilogramów. Pojemność zbiornika paliwa wynosiła około 90 litrów. Możliwości przewozowych bagażnika nie podawano z prostego powodu – większość przestrzeni zajmowało koło zapasowe oraz opcjonalny miękki dach z bocznymi okienkami. I tyle – nawet rodzimy maluch miał większy bagażnik.

no mały bagażnik, najwyżej kasety i parę winyli przewieziesz / American Muscle Car Museum

W środku jest biednie… Znaczy umówmy się, ten wóz miał jeździć, kierowcę miało interesować to, czy dojedzie, czy się rozbije na drzewie – Viper nie miał elektronicznych wspomagaczy bezpieczeństwa, baaa nawet szyb bocznych nie miał, tylko materiałowe okienka i brak klamek z zewnątrz. Nawet klapa bagażnika była podtrzymywana prętem, a nie siłownikami.

Z wyposażenia to miał wspomaganie kierownicy. Deska była jakaś, plastiki były jakieś bardziej w rodzaju jakieś gówniane, i tyle – o jakość i trzeszczenie raczej nikt nie zwracał uwagi mając V10. Jedynym elementem wybijającym w środku były zegary w tubach, zamontowane nad kierownicą i na konsoli środkowej.

fajnie wygląda ale lepiej nie używać :>

Dodge Viper zbierał za to pochwały i dobre noty za prowadzenie. Chociaż nie każdy kierowca się mieścił i miał wygodnie, a wbijanie biegów było siłowe, to Viper był chwalony za prowadzenie czy zawieszenie. Był bardziej bezpośredni i nie prowadził się jak stereotypowy amcar. Zwracano uwagę, że chociaż żmija jest mocna, tak przy lekkim dawkowaniu gazu i spokojnym prowadzeniu jeździ przewidywalnie i nie grozi śmiercią – no chyba że kierowca wcisnął gaz do dechy… Z ciekawostek, podczas spokojnej jazdy był zablokowany drugi i trzeci bieg; z kolei szósty bieg miał długie przełożenie, pozwalające obniżyć zużycie paliwa na autostradzie.

Do napędzania żmii służył silnik V10, który napędzał także pickupa Dodge Ram – tak naprawdę to nie; jednostkę względem tej z Rama zmodernizowano i nie były takie same, tylko spokrewnione ze sobą. Motor V10 z blokiem z aluminium opracowano wspólnie z Lamborghini – wówczas włoska marka była powiązana z amerykańskim koncernem. Poprawiono chłodzenie czy wyostrzono zapłon i wtrysk.

ale wielki / Auta5p

Ośmiolitrowy potwór z rozrządem OHV i wtryskiem wielopunktowym generował 406 koni mechanicznych. W drugiej generacji, dzięki zmianie wydechu, moc wzrosła do 456 KM. Napęd był przenoszony na tył poprzez manualną skrzynię sześciobiegową Borg-Warnera, o oznaczeniu T-56. W zawieszeniu zastosowano wahacze poprzeczne wraz ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami. Vipera zatrzymywały wentylowane hamulce tarczowe o średnicy 330 milimetrów. Przednie opony miały rozmiar 235/40 R 17, zaś tylne 335/35 R 17.

Dodge Viper (oznaczenie SR-I) po raz pierwszy zjechał z taśmy montażowej w 1992 roku. Na niektórych rynkach Viper był sprzedawany pod marką Chryslera; z kolei w latach 2013-14 Viper był pod oddzielną marką SRT.

Viper RT/10 SR-I

W 1996 roku wprowadzono drugą generację Vipera (SR-II). Chociaż jak mam być szczery to mi wygląda na lifting, a nie kolejną generację. Główną zmianą było dodanie wspomnianej wersji coupe o nazwie GTS, wprowadzenie opcjonalnych dwóch pasów na nadwoziu, zmiana felg z trójramiennych na pięcioramienne oraz normalnego hardtopu zamiast miękkiego dachu. Zaczęto montować także klimatyzację w Viperze oraz wydech z tyłu auta, a nie w progach. Po zmianie wydechu moc wzrosła do 456 koni.

Ostatnie egzemplarze drugiej generacji powstały w 2002 roku; rok później wprowadzono trzecią SRT-10 (ZB-I), nieco różniącą się wyglądem, o większej mocy (507 KM) i niższej masie.

trzecia generacja, SRT-10 (ZB-I), już z pasami

Sama produkcja Vipera zakończyła się w 2017 roku na piątej generacji (VX-I), dostępnej tylko w wersji zamkniętej. Ze względu na nikły popyt ostatniej inkarnacji, wprowadzonej w 2013, fabrycznie nowe egzemplarze można było kupić do 2020 roku.

w sumie się nie dziwię, ostatnia generacja jest taka meh i plastikowa

No właśnie, popyt. Viper na dobrą sprawę nigdy nie był masowo produkowany. Średnia ilość wytworzonych sztuk wynosiła około kilkuset rocznie; najwięcej wyprodukowano Viperów drugiej generacji, dokładniej 9256 sztuk. Dla porównania, Chevrolet Corvette, w tym czasie miał kilkukrotnie większą sprzedaż. Z tego względu, i z powodu najlepiej odbieranej pierwszej generacji, Vipery bez problemu osiągają sześciocyfrowe kwoty.

nawet ten z Autonostalgii kosztował trochę zielonych

Swoje robi też niesłabnąca popularność i obecność modelu. Viper był obecny w wielu grach wyścigowych jak Need for Speed czy Forza Horizon, zaś jako Banshee wystąpił w serii Grand Theft Auto – poza częściami Vice City oraz Vice City Stories, gdzie pod tą nazwą było Chevrolet Corvette C4.

Z takich ciekawostek, producent gier z serii gietea Rockstar Games, we współpracy z warsztatem tuningowym West Coast Customs, stworzyli rzeczywisty model Banshee z GTA V – oczywiście oparty na Viperze.

samo Banshee sprzedano, ale wątpię że ktoś nim jeździ / Rockstar Games

Wielokrotnie Viper występował też w filmie czy serialach – najbardziej kojarzonym jest serial telewizyjny Viper.

srebrna żmija / vipertvshow.fandom

Chociaż serial nie był najwyższych lotów i wyglądał z daleka jak Knight Rider w domu, tak przy projekcie przepoczwarzonego Vipera Defendera pracowali ludzie z Chryslera. Inna sprawa że pierwszy sezon był jednym wielkim product placementem Chryslera. Oprócz tego serialu, Viper wystąpił epizodycznie w innych obrazach, między innymi drugiej części Szybkich i wściekłych, czy w serialu Alarm Fur Cobra 11. Oraz rozlicznych recenzjach czy teledyskach.

w pewnym serialu Viper był nagrodą za wieloletnią jazdę plym dodżem

Słowem podsumowania, Dodge Viper to wóz, który niemal z miejsca stał się kultowym wozem. Miał swoje mankamenty i surowość w obyciu, jednak rekompensował to brutalną mocą kiedy była potrzebna oraz zwyczajnością, kiedy kierowca chciał. Powstawał w niezbyt ciekawych czasach, gdzie zaczęto zastanawiać się nad spalaniem i ekologią. Pomimo tego żmija dowiozła i stała się godnym następcą kobry.

Sam Viper nie doczekał się następcy. Patrząc na to, co się dzieje z koncernem Chryslera, zrzeszonym w ramach innego, raczej się nie doczeka. Mimo wszystko, Viper został ikoną i dołączył do starszych wozów jako ten sportowy wóz marzeń.

Źródła: „Dodge Viper (1991-2002)” z książki Craiga Cheethama „Samochody sportowe – wyczynowe maszyny”; katalog „Samochody świata 1994”, rozdział „USA”, podrozdział „Dodge” oraz „Dane techniczne”; Automobilownia ; Auta5p UltimateCarSpecs Supercars.net Autokult AutoGEN
Zdjęcia: zdjęcia własne, materiały producenta, Auta5p
, UltimateCarSpecs

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *