Temat współpracy różnych marek pomiędzy sobą nie jest czymś zaskakującym. Ot, chociażby Alfa Arna, dziecko Nissana i Alfy Romeo, czy też Łada Samara, przy której pomagało Porsche. Albo Seat Ibiza, przy którym pomagało Porsche… Porsche nieraz wspomagało inżynierią swoją mniej lub bardziej bezpośrednią konkurencję, jak chociażby Mercedes Benz 500E W124, czy też bohater dzisiejszego wpisu.
czytaj dalej o mezaliansie vw z porscheDo trzech razy sztuka czyli FSR Tarpan
Zazwyczaj w przeróżnych wpisach o tematyce związanej z polską motoryzacją w kontekście aut osobowych tudzież dostawczych przewija się wątek trzech-czterech fabryk – FSM (w których skład wchodziły zakłady w Tychach oraz Bielsku-Białej), FSO czy rzadziej lubelskie FSC i nyskie ZSD. Rzadziej omawianą jest dawne FSR, które zasłynęło z produkcji FSR Tarpana, rolniczego samochodu użytkowego.
czytaj dalej o poznańskim pikapieSportowa żmija MOPARu czyli Dodge Viper
Dodge, jak i cały MOPAR z Chryslerem na czele to dziwny koncern. Z jednej strony na światło dzienne wyszły takie K-cars czy inne Neony o dyskusyjnej jakości, z drugiej zaś wypuścili te wszystkie Barracudy, Chargery, Challengera czy Vipera – auta bez wątpienia kultowe i mocno rozpoznawalne. I właśnie żmiją z Chrysler Corporation dzisiaj się zajmiemy.
czytaj dalej o żmiiKaretka osobowo-towarowa z Żerania czyli FSO Polonez Cargo
Polonez Polonez everywhere Polonez
Polonezy zazwyczaj kojarzą się z wersjami osobowymi, prawda? Oczywiście, oprócz hatchbacka istniał także sedan Atu z wrodzoną wadą konstrukcyjną czy prze-wóz dostawczy Truck oraz spóźnione Kombi. Nie mniej ważną było Cargo, osobowo-dostawcza wersja najbardziej znana jako karetka pogotowia.
czytaj dalej o polonezie z plecakiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)Niedoszła gwiazda sztandarowa czyli Zastava 20
notka odautorska: wpis-ciekawostka o czymś co nie wyszło, także endżoj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Temat „życia po życiu” w motoryzacji nie jest niczym nowym. Czasem producent decyduje się na przeniesienie produkcji starszej generacji modelu, ale ciut odświeżonego, na mniej zamożniejsze rynki. Wozy takie jak CitiGolf z RPA czy Astra Classic z Gliwic nie są czymś nieznanym. Inna sprawa ma się z kolei z Zastavą 20, czyli niedoszłym Oplem Astra G z zakładów Zastavy.
czytaj dalej o niedoszłej zastavieRekreacyjny niewypał amfibijny czyli Amphicar 770
Świat motoryzacji jest pełen mniejszych czy większych dziwactw. Jak nie latające samochody jak Corvair i inne, to amfibie jak wojskowy Schwimmwagen na bazie VW Garbusa, czy też Amphicar 770 – pojazd uznawany za jeden z większych niewypałów motoryzacji.
czytaj dalejMikrobus pochodny z prototypu czyli SFA-4 Alfa
Jakiś czas temu przy wpisie o Warszawie 210 wspominałem o innym prototypie, SFA-4 Alfa, małego mikrobusu z Sanoka.
czytaj dalejŚmietnik gratokinowy czyli SUBIEKTYWNE TOP 5 GRATÓW z filmów i seriali
Jest pewną normą to, że w przeróżnych filmach i serialach postaci jeżdżą nowymi czy bajeranckimi wozami. Testarossy, E30 w kombi coupe, DeLoreany (dobra w sumie to nie XD) czy inne Lamborghini, Nissany Altimy Skyline i Mustangi pojawiają się więc na porządku dziennym. Wiadomo, film zazwyczaj pokazuje ładniejszą rzeczywistość, więc nie każdy by chciał oglądać postać jadącą rozwalonym Scenikiem z poklejonym zderzakiem czy innego Yarisa z pięcioma barwami i niedopompowanymi kołami. A jednak ( ͡° ͜ʖ ͡°) czasem pojawiają się takie wozy, toteż postanowiłem zebrać pięć takich swoich ulubionych z filmów i seriali. Kolejność dowolna, także zapraszam na stertę jeżdżącego złomu. A i małe uprzedzenie, starałem się dobierać wozy z tych produkcji, co je widziałem albo oglądałem odcinki z nimi.
FORD ESCORT Z USA – recenzja posiadacza
Głupim szczęściem wszedłem w posiadanie kolejnego głupiego auta. Tym razem padło na wybitnie nudne padło jakim jest Ford Escort z 1993 z rynku amerykańskiego. A może jednak jest w nim coś ciekawego?
TAK – TO TEN SAM CO GO BASSDRIVER NAGRYWAŁ
Klinowy desperat z kapustą czyli Daewoo Espero
Zazwyczaj nie pisałem o autach marki Daewoo. Oookej, wspominałem epizodycznie o śmieciach Oltcicie i Honkerze, którego produkowano pod pieczą koreańskiej marki, czy też o Daewoo-FSO Polonezie Kombi, wprowadzonym za czasów Daewoo-FSO. Sama marka mnie jednak nie interesowała i niezbyt interesuje – no może poza dwoma modelami. Jednym z nich jest despero/desperat Espero.
czytaj dalej o klinowanym sedanie z kapustą