Tłokowisko 2023, czyli wpadajcie do Garwolina

Po czym poznać dobrą frekwencję na zlocie? Na przykład po tym, że cztery godziny po rozpoczęciu imprezy, którą od tamtej pory część aut zdążyła już opuścić, zlot nadal pęka w szwach.

Continue reading „Tłokowisko 2023, czyli wpadajcie do Garwolina”

Rotacyjny sport kosmiczny czyli Mazda Cosmo Sport

Japońska Mazda jest znana w naszym kraju głównie jako producent starej japońszczyzny pokroju 323F z pop-upami, czy modelu 3, pojazdu korodującego szybciej niż przeciętny entuzjasta włoszczyzny odpisujący na zarzuty o awaryjność paździerza. Część co bardziej zaznajomionych samochodziarzy kojarzy także model RX-7, samochód sportowy z silnikiem Wankla, czyli czymś na co zwykły kierowca reaguje alergicznie albo z przerażeniem wynikającym z nietypowej konstrukcji silnika i mniej lub bardziej prawdziwych mitach o trójkątnotłokiej jednostce. Takim wozem była Mazda Cosmo Sport, pierwszy pojazd japońskiej marki z silnikiem Wankla.

czytaj dalej

Wyprawa na Dolny Śląsk, przede wszystkim na zlot w Kowarach

Dwie sprawy. Po pierwsze – ten wpis będzie długi, od razu ostrzegam, ale z drugiej strony będzie także bogaty w zdjęcia. Po drugie –  pojedźcie sobie na Dolny Śląsk bez względu na to, czy pragniecie jedynych w swoim rodzaju doświadczeń motoryzacyjnych, czy nie. Żaden rejon Polski nie ma w sobie tyle magii i staromodnego klimatu jak Ziemie Odzyskane ze swoimi ponad stuletnimi murowanymi budynkami na wsiach i w miastach.

Continue reading „Wyprawa na Dolny Śląsk, przede wszystkim na zlot w Kowarach”

Graciarsko-turystyczna recenzja Lublina, czyli im dalej od Warszawy tym lepiej

Największą zaletą spontanicznych wypraw jest to, że można się bardzo pozytywnie zaskoczyć nie mając tego w planach. Korzystając z wolnego czasu postanowiliśmy razem z red. Fasolą pozwiedzać jakąś okolicę, w której nas dawno nie było: rozważaliśmy wyjechać w północne Mazowsze, ale w pewnym momencie padł pomysł wyjechania gdzieś dalej i w przeciwną stronę, a konkretnie do Lublina, co obu nam przypadło do gustu zwłaszcza, że teraz jedzie się tam przyjemniej niż kiedykolwiek dzięki trasie szybkiego ruchu S17.

Continue reading „Graciarsko-turystyczna recenzja Lublina, czyli im dalej od Warszawy tym lepiej”

Stanął mi benin czyli Autonostalgia 2023

Po raz kolejny udaliśmy się na coroczną Autonostalgię. Podobnie jak i rok wcześniej, tak obecna edycja odbywała się na terenie EXPO XXI. Chociaż tereny dawnego FSO, kiedy odbywała się edycja z 2020 roku, zapadły mi w pamięci, tak okolice starej gazowni są równie klimatyczne. Pomimo faktu iż złośliwcy od kilku edycji przepowiadają rychły koniec, tak Autonostalgia dalej się trzyma – czego nie można powiedzieć o innych imprezach.

Continue reading „Stanął mi benin czyli Autonostalgia 2023”