Głupim szczęściem wszedłem w posiadanie kolejnego głupiego auta. Tym razem padło na wybitnie nudne padło jakim jest Ford Escort z 1993 z rynku amerykańskiego. A może jednak jest w nim coś ciekawego?
TAK – TO TEN SAM CO GO BASSDRIVER NAGRYWAŁ
Kategoria: RecenzjaPosiadacza
About RecenzjaPosiadacza
Jeep XJ Cheeroke – Czerwonoskóry w europejskiej dziczy
XJ to jeden z tych samochodów, do których pasuje określenie „pionier” (A przynajmniej na rynku amerykańskim). Pierwszy SUV, pierwszy samonośny „truck”, od podstaw projektowany w 3/5 drzwiach, podczas gdy Ford, Government Motors General Motors i Chrysler opylali Bronco, Blazery i Ramchargery tylko w 3 drzwiach. Można tak jeszcze trochę wymieniać i wymieniać, ale jakie przełożenie ma to na realia europejskie? Czy ten Czirokez radzi sobie na Starym Kontynencie?
Spędziłem prawie rok z NAJGORSZYM AMERYKAŃSKIM AUTEM – recenzja byłego posiadacza
Tuż przed Wielkanocą 2023 kupiłem samochód o reputacji największego gówna w Stanach Zjednoczonych. Był to Dodge Chrysler Neon z 2001 roku z potężnym benzynowy 2.0 pod maską. Przez jego specyfikę szybko dostał pseudonim Mefedron na kółkach.
Rekreacja w PRL-u – Romet Universal
Gama produktowa Zjednoczonych Zakładów Rowerowych (ZZR) Romet była naprawdę szeroka. Od małych rowerków dziecięcych, poprzez młodzieżowe, kultowe składaki, kolarzówki, tandemy, motorowery, motocykle i rowery które nie dojadą donikąd czyli stacjonarne. Dziś przyjrzymy się bliżej jednemu z bardziej nietypowych wytworów Rometa.
Continue reading „Rekreacja w PRL-u – Romet Universal”Ktoś kupił MOJĄ STARĄ (Mazdę) – recenzja byłego posiadacza
Dawno, dawno temu natchniony stary marzeniem i nową wizją końca świata – zakupiłem Mazdę 323 w samym środku pandemii. Pobawiłem się nią przez 2 lata i sprzedałem dalej. Kilka miesięcy temu wóz ponownie wypłynął na wierzch na sprzedaż. Teraz zauważyłem, że ogłoszenie zniknęło (miejmy nadzieję, że wóz trafił w dobre ręce) dlatego stwierdziłem, że to odpowiedni czas aby powspominać przygody z „Maździerzem”.
CZYTAJ DALEJCamry XV10 jako daily driver – recenzja posiadacza umarłej klasy średniej
Toyota Camry trzeciej generacji – kiedyś łakomy kąsek dla chirurgów i bankierów. Teraz cień wspomnień legendarnej niezawodności przyciągający „spekulantów” oraz frajerów jak ja. Opowiem dzisiaj o obswajaniu się z przemijaniem.
czytaj dalejRecenzja Isuzu Trooper – Zmęczony życiem japoński piechur
*Leitmotiv: Iron Maiden – The Trooper*
Niekoniecznie stare polskie porzekadło mówi „Kup japońca i jeździj do końca”. A co jeśli koniec zagląda już w oczy? Otrzymujemy samochód w podobnym stanie jak testowany egzemplarz.
Japońska nijakość z angielskim rodowodem czyli Nissan Primera P11/P11-144
Ahh, Nissan… Japońska marka stojąca na rozdrożu modelowym. Z jednej strony dała na świat tak poważane/kultowe modele jak Patrol, 300ZX czy inne Skyline GT-R (w wersji czterodrzwiowej także), zaś z drugiej dziwactwa i mniej lub bardziej nieśmieszne żarty jak Juke i inne Murano kabriolety. W swoim portfolio marka z Jokohamy posiada także bardziej zwyczajne wozy jak Micra czy Primera – w miarę niezłe i nijakiej wozy, będące zazwyczaj w cieniu konkurencji – trochę jak omawiany jakiś czas temu Accent. Dzisiaj na tapetę…tapet… KURDE NA WARSZTAT XD wezmę Primerę, jeden z nijakich wozów, który #nikogo – no może poza byłymi właścicielami i właścicielami autokasacji.
czytaj dalejAmulet przegrywu Edycja 11 czyli Corolla E11 (recenzja posiadacza)
Gorące lato, w radiu w kółko katują Katy Perry – Roar a ty właśnie odebrałeś prawo jazdy. Teraz tylko kupić jakiś fajny wózek na dojazdy do szkoły i będziesz tym słynnym „coolest monkey in the jungle” przez ostatni rok licbazy.
Tak naprawdę to nie. Byłeś biedakiem robakiem więc całą szkołę średnią łaziłeś z buta i jedynie strugałeś maczugę przeglądając mustangi i beemki z olxa wyobrażając sobie jak panny duszą się w drzwiach twego bolidu aby zostać twoją pasażerką od łapania za kolanko. W końcu jak śpiewał pewien alkoholik-ekshibicjonista „matura zaliczona na pięć” i pierwsza prawdziwa robota inna niż zbieranie ziemniaków u wujka. WRESZCIE! TERAZ WRESZCIE KUPISZ SWOJE AUTO! Tylko jakie? Taka głupia decyzja a wpłynie na kolejne kilka lat twojego życia (zwłaszcza erotycznego)
CZYTAJ DALEJ