Terenowy huragan czyli Jeep Hurricane

dzięki Denton, żeś mnie zmobilizował recką XJa do skończenia wpisu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nazwy modeli wywodzące się z wiatrów nie są niczym dziwnym w motoryzacji. Głównie z takimi kojarzy się Volkswagen, mający Passata, od wiatru pasat. Innym wozem był Holden Hurricane, australijski koncept nieistniejącej marki należącej do General Malfunction Motors. Drugim wozem noszącym tą nazwę był Jeep Hurricane, wóz pokazowy powstały w czasie mariażu Chryslera (właściciela Jeepa po AMC) z Mercedesem, noszącym nazwę Daimler-Chrysler.

czytaj dalej o jeeeeeeepie

Jeep XJ Cheeroke – Czerwonoskóry w europejskiej dziczy

XJ to jeden z tych samochodów, do których pasuje określenie „pionier” (A przynajmniej na rynku amerykańskim). Pierwszy SUV, pierwszy samonośny „truck”, od podstaw projektowany w 3/5 drzwiach, podczas gdy Ford, Government Motors General Motors i Chrysler opylali Bronco, Blazery i Ramchargery tylko w 3 drzwiach. Można tak jeszcze trochę wymieniać i wymieniać, ale jakie przełożenie ma to na realia europejskie? Czy ten Czirokez radzi sobie na Starym Kontynencie?

czytaj dalej

Recenzja Isuzu Trooper – Zmęczony życiem japoński piechur

*Leitmotiv: Iron Maiden – The Trooper*

Niekoniecznie stare polskie porzekadło mówi „Kup japońca i jeździj do końca”. A co jeśli koniec zagląda już w oczy? Otrzymujemy samochód w podobnym stanie jak testowany egzemplarz.

Czytaj dalej