Graciarsko-turystyczna recenzja Lublina, czyli im dalej od Warszawy tym lepiej

Największą zaletą spontanicznych wypraw jest to, że można się bardzo pozytywnie zaskoczyć nie mając tego w planach. Korzystając z wolnego czasu postanowiliśmy razem z red. Fasolą pozwiedzać jakąś okolicę, w której nas dawno nie było: rozważaliśmy wyjechać w północne Mazowsze, ale w pewnym momencie padł pomysł wyjechania gdzieś dalej i w przeciwną stronę, a konkretnie do Lublina, co obu nam przypadło do gustu zwłaszcza, że teraz jedzie się tam przyjemniej niż kiedykolwiek dzięki trasie szybkiego ruchu S17.

Continue reading „Graciarsko-turystyczna recenzja Lublina, czyli im dalej od Warszawy tym lepiej”

Samochody za stare na imprezy dla youngtimerów, odc. 2 – Ford Mustang 1. serii

Samochód-legenda, samochód-symbol, samochód-synonim. Każdy zna ten model, każdy zna ten kształt, każdy wie jak to jeździ… No właśnie. Wszyscy się napatrzyliśmy na przestrzeni lat na te samochody i znamy je wszyscy na pamięć do trzech pokoleń wstecz.

Continue reading „Samochody za stare na imprezy dla youngtimerów, odc. 2 – Ford Mustang 1. serii”

Stanął mi benin czyli Autonostalgia 2023

Po raz kolejny udaliśmy się na coroczną Autonostalgię. Podobnie jak i rok wcześniej, tak obecna edycja odbywała się na terenie EXPO XXI. Chociaż tereny dawnego FSO, kiedy odbywała się edycja z 2020 roku, zapadły mi w pamięci, tak okolice starej gazowni są równie klimatyczne. Pomimo faktu iż złośliwcy od kilku edycji przepowiadają rychły koniec, tak Autonostalgia dalej się trzyma – czego nie można powiedzieć o innych imprezach.

Continue reading „Stanął mi benin czyli Autonostalgia 2023”

„To dla Ciebie gra twoje radio”, czyli jakiej muzyki słuchać w youngtimerze

Wielu z nas się zastanawia jakiego podkładu używać do podróży małych i dużych. Można oczywiście jeździć w zupełnej ciszy jeśli kupiło się samochód fabrycznie z zaślepką zamiast radia, ale wszyscy się chyba zgodzimy, że słuchaniu ryku silnika w drodze szybko się nudzi i lepiej jednak założyć sobie jakiś zestaw nagłośnieniowy.

CZYTAJ DALEJ

Jedź do Polski, twój samochód już tam jest

Tak brzmiał stary złośliwy żart naszych sąsiadów zza Odry. Czasy trochę się jednak zmieniły, już po niemieckich ulicach szwenda się mniej takich „Cichych” jak z Młodych Wilków, którzy otworzą każde auto na parkingu bez kluczyka. Biznes z autami przeszedł już w znakomitej większości na „legalną” powiedzmy stronę. Teraz zamiast „Cichych”, jest ogrom lawet, dzikich, niepohamowanych lawet, które zabiorą z placu każdego wrosta.

CZYTAJ DALEJ

Samochody za stare na imprezy dla youngtimerów, odc. 1 – FSO Warszawa

Samochód znany też jako „Żuk wersja limuzyna”. „Duma” naszego przemysłu motoryzacyjnego. Pojazd który nigdy nie wzbudzał czyichś szczególnych emocji, ani nie miało to wielkich osiągów, ani nie miało niezniszczalnego silnika, ani nawet nie rozbudzało marzeń o jej posiadaniu jak była nowa, bo najpierw to były auta ubeków, dygnitarzy i taksówkarzy, a potem już się zrobiło za stare i już w ogóle był wstyd się tym pokazać (w filmie „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz” fajnie to pokazali, dobry film Barei, więc polecam).

CZYTAJ DALEJ