Wybraliśmy się jak co roku na targi motoryzacji zabytkowej Auto Nostalgia.
Continue reading „Auto Nostagia 2023 – relacja z targów”Bryce 3d – oprogramowanie 3D aby twoja kariera muzyka Drum&Bass nabrała tempa
Zastanawialiście się kiedykolwiek jak dawniej wyglądało modelowanie 3D oraz tworzenie animacji? Zanim przyszedł darmowy Blender i zdominował świat animacji?
Okej postawmy sprawę jasno – Blender jest cudownym narzędziem jednak jest bardzo skomplikowany a krzywa uczenia się jest naprawdę stroma i może zniechęcić początkującego. Starsze wydania były jeszcze bardziej toporniejsze dlatego przyjemniejszą alternatywą w zamierzchłej epoce dyskietej mógł być… BRYCE 3d.
CZYTAJ DALEJRajd Dakar – Bawarczycy do piachu i Le Petite Belge
Geneza startów BMW w Rajdzie Dakar jest dosyć skomplikowana.
Bawarczycy do lat 60, wraz z BMW Motorrad, produkowali pojazdy raczej konserwatywne – stosowano sprawdzone rozwiązania, bez żadnych innowacyjnych fikołków czy przebojowej stylistyki. Zmieniło się to gdy fabryka wypuściła w 1962 sedany z Neue Klasse, a w szczególności w 1968 gdy do produkcji wszedł model 2002, coupe z dwulitrowym silnikiem, który powodował emocje podczas jazdy, a nie służył tylko do przemieszczania.
Wtedy BMW Motorrad zaczęło zostawać w tyle.
Kundel jankesko-makaroniarski czyli Alfa Romeo 159
UWAGA: we wpisie znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne – jeśli jesteś nadwrażliwą osobą na tym punkcie (albo nie znosisz innego zdania o swojej waifu/aucie marzeń) – to nie czytaj
Znacie te plebiscyty na najpiękniejsze samochody świata, no nie? Zazwyczaj na honorowe miejsca na podium trafiają starsze samochody, nierzadko z przedziału lat 50.-70., no bo kurde, co by nie mówić, to jednak starsze auta wychodziły całkiem zgrabne; no może poza niektórymi prototypami. Oczywiście, są też pojazdy, które są chwalone jak nie ubóstwiane przez wąskie grono fanów danego typu aut, a raczej aut z danego kraju – a dokładniej Włoch. Według mniemania takich osób, absolutnie wszystko, albo zdecydowana większość włoskich aut jest najpiękniejsza i jest dopracowana w najmniejszym szczególe – a że jest akurat usterkowa albo awaryjna to a)nie wolno o tym mówić to niedobra jest lub b)no co ty mordo masz zły egzemplarz czekaj mordo mam dobry egzemplarz on się nie psuje.
CZYTAJ DALEJ„To dla Ciebie gra twoje radio”, czyli jakiej muzyki słuchać w youngtimerze
Wielu z nas się zastanawia jakiego podkładu używać do podróży małych i dużych. Można oczywiście jeździć w zupełnej ciszy jeśli kupiło się samochód fabrycznie z zaślepką zamiast radia, ale wszyscy się chyba zgodzimy, że słuchaniu ryku silnika w drodze szybko się nudzi i lepiej jednak założyć sobie jakiś zestaw nagłośnieniowy.
CZYTAJ DALEJPapieska terenówka fiatowska czyli Fiat Campagnola
eh Fiat, ty stara ruro turyńska XD
Co jakiś czas, niczym bumerang, we wpisach poruszam temat turyńskiego koncernu, zarówno jako źródła licencji do rodzimych fiatopochodnych, jak i twórcy aut montowanych( ͡° ͜ʖ ͡°) albo sprzedawanych w naszym kraju. Co by nie mówić o turyńskiej marce i jej ostatnich ekscesach czy modelach, tak odcisnęła pewne piętno na polskim rynku motoryzacyjnym, co widać do dziś. Podobnej sztuki – ale w skali całego kraju – dokonał papież Jan Paweł II, którego środki transportu kilkukrotnie omawiałem na łamach tagu – jak nie Stara 660 Papamobile, tak Cruel Lancię Thesis czy też przedłużanego Fiata 130 – i kolejnym dzieckiem włoskiej marki zajmę się dzisiaj – a dokładniej terenówką. Terenówek w sumie nigdy za wiele, zwłaszcza w obecnych czasach krosołwerów.
CZYTAJ DALEJJedź do Polski, twój samochód już tam jest
Tak brzmiał stary złośliwy żart naszych sąsiadów zza Odry. Czasy trochę się jednak zmieniły, już po niemieckich ulicach szwenda się mniej takich „Cichych” jak z Młodych Wilków, którzy otworzą każde auto na parkingu bez kluczyka. Biznes z autami przeszedł już w znakomitej większości na „legalną” powiedzmy stronę. Teraz zamiast „Cichych”, jest ogrom lawet, dzikich, niepohamowanych lawet, które zabiorą z placu każdego wrosta.
CZYTAJ DALEJSamochody za stare na imprezy dla youngtimerów, odc. 1 – FSO Warszawa
Samochód znany też jako „Żuk wersja limuzyna”. „Duma” naszego przemysłu motoryzacyjnego. Pojazd który nigdy nie wzbudzał czyichś szczególnych emocji, ani nie miało to wielkich osiągów, ani nie miało niezniszczalnego silnika, ani nawet nie rozbudzało marzeń o jej posiadaniu jak była nowa, bo najpierw to były auta ubeków, dygnitarzy i taksówkarzy, a potem już się zrobiło za stare i już w ogóle był wstyd się tym pokazać (w filmie „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz” fajnie to pokazali, dobry film Barei, więc polecam).
CZYTAJ DALEJRajd Dakar – przeżyjmy to jeszcze raz
Koniec śmieszków! Będąc „motórzystą” z dziada pradziada, za nowy obiekt wbijania szpil wybrałem sobie znany, a przynajmniej kojarzony przez wszystkich Najtrudniejszy Rajd Świata.
CZYTAJ DALEJJapońska nijaka unikalność milenijna czyli Toyota Corolla E11
Zdarzyło mi się kilkukrotnie opisywać japońskie samochody, których główną cechą była swoista dziwaczność i oryginalność – jak nie pod względem konstrukcji, jak w przypadku Mazdy Cosmo Sport, to wyglądu jak Orochi czy Dome Zero. Nie ma co ukrywać, auta te nie były dla każdego – raz że wychodziły w ograniczonej liczbie sztuk, dwa, że to były wersje JDM, czyli na krajowy rynek – niby prosty skrót, a jednak wywołujący tyle emocji. No właśnie, emocji – dzisiaj chciałbym się skupić na antypodach tych wozów, czyli nudnej i zwyczajnej Toyocie Corolli, jednego z najdłużej produkowanych modeli świata; a dokładniej na modelu z końca lat 90., to jest europejskiej wersji E11, 8. generacji, tworzonej od 1997 do 2001 roku.
CZYTAJ DALEJ